Astrid

Niewielki i bardzo popularny lokal specjalizujący się w nordyckich śniadaniach. Można tu znaleźć tradycyjne duńskie kanapki, śniadanie z ziemniakami, klopsy, a także bardziej klasyczne dania, takie jak owsianka czy racuchy. Oczywiście, w lokalu serwowane są również kawa, herbata, kakao i lemoniady. Uwaga: do Astrid bywają naprawdę spore kolejki!

Niezwykle popularne są tutaj racuchy z mascarpone i borówkami. Ich smak to czysta rozkosz. Gorąco polecam również łososia na plackach ziemniaczanych z jajkami w koszulce. To bardzo udane śniadanie, przygotowane z wysokiej jakości składników.

Muhabbet

Bardzo ciekawe i oryginalne miejsce na Kazimierzu, słynące z dań inspirowanych kuchnią turecką z jednocześnie autorskim zacięciem. Muhabbet oznacza przyjazną rozmowę, a sam lokal zachwyca gości klimatycznym wnętrzem i smacznymi potrawami. Polecam przede wszystkim wyborne śniadania.

Karakter

Kultowa restauracja prowadzona przez Daniela Myśliwca. Karakter zlokalizowany jest na Kazimierzu, a samo miejsce specjalizuje się w oryginalnych daniach mięsnych, owocach morza i winach. W menu znajdziemy również szeroki wybór alkoholi.

Gorąco polecam znakomitego burgera z wołowiną wymieszaną ze skwarkami z mangalicy. Do tego podawane są dwa sosy: pierwszy na bazie sfermentowanego czosnku, a drugi na bazie suszonych pomidorów. Poza tym burger zawiera cheddar, pikle i kapustę pak choi. Takiego burgera prawdopodobnie nigdy wcześniej nie jedliście. Karakter słynie ze świetnych dań mięsnych, wykorzystania podrobów, szerokiego wyboru muli oraz oferty lunchowej. Restauracja została też wyróżniona w Przewodniku Michelin.

kawa – Romanowicza

Kawiarnia na Zabłociu, która poza kawą speciality oferuje także wybór herbat, śniadań i słodkości. Bardzo miło wspominam wizytę w tym miejscu. Na pierwszym planie była znakomita kawa zaparzona w dripperze V60, ale śniadania jej nie ustępowały. Talerz duński na bazie prostych, sezonowych składników (ale wysokiej jakości) zrobił na mnie wrażenie niemniejsze, niż bardziej egzotyczna propozycja oparta na kaszy jęczmiennej, sosu sojowego, imbiru, chili, sezamu, chrupiącego czosnku, jaja i kolendry Na uwagę zasługują również słodkie wypieki – bułka z wiśniami i kremem śmietanowym była niesamowita!

Halicka Eatery & Bar

Restauracja mieszcząca się w hotelu Puro na Kazimierzu, która specjalizuje się w nowoczesnej kuchni polskiej. Miejsce to korzysta z wysokiej jakości lokalnych produktów od sprawdzonych dostawców. Kucharze doskonale łączą tradycyjne smaki z nutą współczesności. W menu można również znaleźć bogatą ofertę alkoholową, w tym wyjątkowe koktajle.

Menu jest tutaj zmienne, ja trafiłem na znakomite pierożki z bryndzą oraz tatar. Ponadto udało mi się spróbować regionalnych serów podanych z miodem i konfiturą z rabarbaru.

Restauracja Pod Różą Kraków

Mieszcząca się w Hotelu Pod Różną restauracja słynie z autorskiej kuchni, łączącej inspiracje z różnych kuchni międzynarodowych. Miejsce to oferuje również nowoczesne polskie dania. Kuchnia wyróżnia się własnoręcznym przygotowaniem potraw od podstaw i unikaniem kompromisów. Kartę win tej restauracji od wielu lat wyróżnia prestiżowy Ranking Wine Spectator, uznając ją za jedną z najbogatszych na świecie. Goście mają do wyboru zarówno tradycyjne menu, jak i menu degustacyjne.

Codziennie od godz. 12 do 16 funkcjonuje tutaj także menu lunchowe. Jest ono zmienne, jak to bywa w przypadku tego typu ofert, ale zawsze składa się z tacy 5 małych przystawek, dania głównego i deseru. Obecnie taki zestaw kosztuje 79 zł i choć jest to kwota wyższa niż w trakcie mojej wizyty, to dalej należy trzeba uznać ją za atrakcyjną, biorąc pod uwagę poziom wydawanych dań.

Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych restauracji, jakie może odwiedzić w samym centrum Krakowa.

Jamra

Knajpka prowadzona przez Syryjczyków. W menu znajdziecie różne rodzaje kebabów, zarówno standardowe donery, jak i shish kebab, czyli grillowane mięso na szpadzie, w tym z prawdziwej baraniny. Lokal nie korzysta z „kuli mocy” czy innych gotowców. Dodatkowo, w ofercie znajduje się również baklava i inne bliskowschodnie słodkości.

Miałem okazję spróbować zarówno tradycyjnego donera, jak i kebaba grillowanego na szpadzie. Oba były wyśmienite, z prostymi dodatkami (żadnej kapusty do wypchania lawasza i sosy dodane do podbicia smaku, a nie jego zabicia) i śmiało mogę je Wam polecić. W kebabie ze szpady mięso było o wiele bardziej soczyste i właśnie tę pozycję z menu mogę Wam najbardziej zarekomendować.

Luktung

Zjecie tu dania z południowo-wschodniej Azji, przede wszystkim tajskie i malezyjskie specjały. Restauracje prowadzą właściciele Molam – w Luktung kuchnia jest prostsza i mniej zaskakująca, skierowana do szerszego grona gości.

Zamówiłem tu smaczny pad thai z tofu i kurczakiem – intensywnie słodko-kwaśno-słony, a przy tym harmonijnie wyważony, co zrobiło na mnie wrażenie. Było to najlepsze danie ze wszystkich, które próbowałem. Świetnie smakował też grillowany pstrąg – delikatny i lekko pikantny. Poza tym warto zdecydować się na sałatkę rojak z warzywami i sosem z orzeszków ziemnych oraz deser – smażonego banana z wyjątkowym sosem sojowym, który był przepyszny, a przy tym ciężki, słodko-słony i naprawdę intensywny. Taką ucztę po prostu trzeba popić którymś z autorskich koktajli – są one naprawdę rewelacyjne! Nie polecam za to smażonego kurczaka, który okazał się jak na mój gust za tłusty.

Idea Luktung jest taka, by zamawiać wiele dań na stół, do podziału. Przy takich założeniach porcje wydają mi się trochę za małe, zwłaszcza biorąc pod uwagę ceny.

Mexican Food

Meksykański street food na Nowym Kleparzu. Rodowici Meksykanie przygotowują tu tacos, burrito i quesadillę.

Wiele dobrego słyszałem o tym miejscu, ale sam trochę się zawiodłem. Trafiłem wprawdzie na spore braki w menu – spróbować mogłem tylko tacos z chorizo oraz tacos z wegańskim odpowiednikiem wspomnianej kiełbasy. Sama zawartość była bardzo smaczna, ale tortille pozostawiały wiele do życzenia – były zwyczajnie za twarde. Ostrej salsie brakowało zaś… pikantności. A tak mnie obsługa ostrzegała przy składaniu zamówienia…

Opinie o Mexican Food dominują jednak bardzo dobre, więc kiedyś dam temu miejscu jeszcze drugą szansę.

Del Jero

Malutka knajpka, w zasadzie dziupla, prowadzona przez rodowitego Meksykanina. W menu znajdziecie „świętą trójcę” meksykańskiego street foodu, czyli tacos, burrito i quesadillę.

Mnie zawsze najbardziej interesują tacos: jadłem taco al pastor z soczystym mięsem wieprzowym, taco birria i taco cochinita, które zachwyciły mnie smakiem i doprawieniem. Mięso było świetnie przygotowane. Jedynym mankamentem była nieco za twarda tortilla, co jest bolączką chyba wszystkich taquerii w Polsce. Lepszego miejsca na tacos w Krakowie jednak nie znalazłem.

PS Uwaga, lokal jest naprawdę mały, to raptem 2-3 miejsca siedzące, miejcie to na uwadze!