Szalenie ciekawe miejsce!
W niedawnym głosowaniu na blogu na miejsce, które MUSZĘ odwiedzić w listopadzie w Poznaniu wygrało Może Zboże z Woźnej. Byłem tam już jakiś czas temu i muszę przyznać, że pomysł na knajpę wydaję mi się bardzo ciekawy. W każdym daniu (przystawce, daniu głównym, czy deserze) pojawia się jakieś zboże (stąd nazwa restauracji), zazwyczaj mniej popularne lub podane w inny niż sztampowy sposób.
I tak dla przykładu polędwiczka wieprzowa na powyższym foto podana była na ziarnach żyta i z przepysznym sosem z kawy zbożowej i kurek. Całe danie smakowało genialnie i z chęcią bym na nie wrócił. Na zdjęciu poniżej możecie podziwiać zaś kaszankę, a ta – jak to kaszanka – była na bazie kaszy. Twist polegał na tym, że była to kaszanka wege – bez mięcha, za to z burakiem. I nie ma co się na to krzywić i obrażać, bo też smakuje doskonale.
W ogóle cała restauracja fajnie się zapowiada – dobry produkt, równie dobre wykonanie i bardzo ciekawy pomysł na wyróżnienie się. Po prostu coś innego niż wszystko inne wokół. Mocno trzymam kciuki za rozwój!
Lokalizacja: Woźna 2/3, Poznań | fanpage
zakres cen: 30-50 PLN