Kura Warzyw

Sieć lokali z kebabem, która na samym początku otworzyła się w Poznaniu. Obecnie ma już trzy punkty w stolicy Wielkopolski i cztery w Warszawie. Kura Warzyw słynie z wyjątkowych kompozycji smakowych kebabów – zaczęło się od własnej interpretacji słynnego berlińskiego gemuse kebap, ale obecnie w menu jest kilka bardzo różnorodnych propozycji: poczynając od tych bardziej klasycznych, po mocno niestandardowe i wyjątkowe. Co ciekawe, za częścią z nich stoi zdobywca gwiazdki Michelin, szef Artur Skotarczyk (restauracja Muga w Poznaniu).

DOCK19 by Mateusz Gessler

Restauracja Mateusza Gesslera mieszcząca się w Elektrowni Powiśle, która serwuje połączenie kuchni europejskiej (przede wszystkim francuskiej i polskiej) z azjatycką. Menu składa się z potraw, które zaskakują niezwykłymi połączeniami smakowymi. Restauracja współpracuje z zaufanymi dostawcami, a kuchnia opiera się na wysokiej jakości produktach. W ofercie znajdują się śniadania, lunche, obiady oraz kolacje.

Zielona Górka

Pizzeria z Pabianic, która została wybrana jedną z 50 najlepszych pizzerii w Europie (ranking 50 Top Pizza Europa). Specjalizuje się w pizzy neapolitańskiej i posiada licencję potwierdzającą zgodność z oryginalnymi metodami przygotowywania pizzy przez neapolitańskich pizzaioli. Pizzeria zdobyła również kilka wyróżnień we Włoszech. Nie powinno nikogo zdziwić więc to, że w Zielonej Górce używane są wysokiej jakości produkty importowane z Włoch.

Gorąco polecam zacząć ucztę od przepysznej marinary. Ciasto jest odpowiednio elastyczne, sos pomidorowy zachwyca i pozostałe składniki są doskonale wyważone. To naprawdę boska pizza! Na drugą nóżkę zamówcie diavolę.

Czy to faktycznie jedna z najlepszych pizzerii w Polsce? Najprawdopodobniej. Bardzo podobała mi się także klimat panujący na tamtejszym ogródku, dlatego polecam odwiedzić Zieloną Górkę zwłaszcza przy odpowiednio słonecznej pogodzie.

AHAAN Thai Street Food

Najlepsze tajskie jedzenie, jakie jadłem poza Tajlandią. Nie tylko w Warszawie, nie tylko w Polsce – na całym świecie! Od wejścia czuję się jak na ulicy gdzieś w Bangkoku lub Chiang Mai – nie każdemu taka autentyczność wystroju pewnie się spodoba, bo niekoniecznie jest wygodnie. Knajpek stylizowanych na tajski street food trochę już w życiu widziałem, ale jeszcze w żadnym innym miejscu jedzenie nie smakowało tak bardzo jak jedzenie na ulicach tamtejszych miast.

Karta AHAAN mocno wyróżnia się na tle innych tajskich restauracji w Polsce. Nie ma pad thaia (jest tylko w dostawie i smakuje fantastycznie), nie ma curry w każdym kolorze, a z takich klasyków dostępnych wszędzie indziej jest chyba tylko zupa tom yum, która ze wszystkich próbowanych przeze mnie dań smakowała mi chyba najmniej. Co w zamian? Przede wszystkim khao soi – trochę zupa, trochę curry z kurczakiem i dwoma rodzajami makaronu. Albo pad kra pao – danie spotykane często w Tajlandii, w Europie o wiele rzadziej: mielona wieprzowina stir fry z jajem i bazylią holy. Uwielbiam też tutejsze kalmary w słonym karmelu i zielonym pieprzem, aromatyczną kiełbasę sai ua z galangalem i trawą cytrynową, czy laab – kwaśno-ostro-słoną sałatkę z wieprzowiną, a także som tam, inną kwaśno-ostro-słoną sałatkę, tym razem z zielonej papai. Menu się zmienia co jakiś czas i bazuje często na produktach, których nie znajdziecie w innych tajskich restauracjach w stolicy.

Jeśli mieliście okazje skosztować tajskiego street foodu na miejscu, to będziecie zachwyceni. Jeśli nie, to możecie być zawiedzeni brakiem najbardziej znanych w Europie klasyków. Niektórzy goście restauracji nie są też zadowoleni z dość luźnej obsługi – mi to odpowiada, ale ostrzegam, że kelnerzy raczej skracają dystans.

Fat Bob Burger

Fat Bob Burger to restauracja specjalizująca się głównie w burgerach, ale oferuje również żeberka i steki. W menu znajduje się również bogata oferta alkoholowa oraz szejki. Co miesiąc można spróbować specjalnych burgerów, które są regularnie zmieniane. W tej restauracji wszystkie składniki są przygotowywane na miejscu, a kucharze samodzielnie mielą mięso, przygotowują sosy i marynują ogórki.

Mój ulubiony burger z tej restauracji to burger orzech. Składa się z soczystej wołowiny, boczku, chili dżemu, masła orzechowego, kiełków, marchewki i lekko maślanej bułeczki posypanej czarnym sezamem. To prawdziwa uczta dla podniebienia – soczyste mięso, wspaniałe dodatki. Zdecydowanie polecam go spróbować. Oprócz tego, bardzo lubię również burger trzy razy boczek. Jest on trochę słony, ale kompozycja smaków jest po prostu pyszna.

Dara Kebab

Kultowy w Rzeszowie kebab, mieszczący się na Rynku. Jeden z kilku lokali lokalnej mini sieci kebabowni. Podczas wizyty w tym lokalu nie byłem zachwycony konsumpcją kebaba studenckiego z mięsem z kurczaka, ale może to być niezła opcja dla imprezujących w okolicy studentów – zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę jego cenę. Pyszne mięso? Niestety nie tutaj.