Miejsce tego samego właściciela, co popularna pizzeria 500 stopni. Tam można zjeść pizzę neapolitańską, a tutaj pizzę rzymską, która w ostatnich latach nie jest aż tak popularna. Poza nią w menu znajdziecie różnorodne przystawki, sałatki oraz panuozzo, tradycyjne włoskie kanapki.
Brzegi w pizzy rzymskiej nie są wyrośnięte, zaś ciasto jest cienkie, elastyczne i lekko chrupiące. Placki serwowane w 350 stopniach wydały mi się bardzo autentyczne – podobne jadłem w trakcie swoich pobytów w Rzymie. Polecam pizzę z ndują, burratą i czerwoną cebulą – wyborna!