Yemyemy Hand Pulled Noodles

Stoisko, które serwuje chińskie noodle i bułeczki w Food Town w Fabryce Norblina. Największym hitem są tu ręcznie robione makarony biang biang z wołowiną po kantońsku, boczkiem po chińsku, tofu z grzybami azjatyckimi lub innymi pysznymi dodatkami. Poza tym w ofercie są też bułeczki bao gotowane na parze z kurczakiem, boczkiem lub tofu.

Skusiłem się na makaron biang biang z wołowiną w ostrym wydaniu i muszę przyznać, że był to dobry wybór. Szerokie i grube płaty makaronu prezentowały się imponująco, a przede wszystkim doskonale wchłaniały ostrą mieszankę oleju i chili, nadającą im wyjątkowego aromatu. Dodatki w postaci soczystej wołowiny i delikatnego daikona, świetnie komponowały się z tym daniem. Moim zdaniem brakowało tym kluchom mimo wszystko ostrości.

Pańska 85

Nowoczesna restauracja chińska, która serwuje dania z owoców morza, mięsa i warzyw. Można tu zjeść kaczkę po pekińsku, dim sumy, sałatkę z mango i wiele innych specjałów. Restauracja ma również własne kino, galerię i ogród, gdzie można spędzić miłe chwile w towarzystwie przyjaciół lub rodziny.

PaTaThai

Restauracja Łukasza Kadziewicza, polskiego siatkarza i mistrza świata w tej dyscyplinie. Specjalizuje się w tradycyjnej kuchni tajskiej. Szefowie kuchni pochodzą z Tajlandii, restauracja została wyróżniona certyfikatem Thai Select, który potwierdza wysoki standard jakości i autentyczność podawanych dań. W Warszawie PaTaThai ma dwa punkty – na Mokotowie i na Żoliborzu, a w Radomiu jeden.

Polecam spróbować zupy tom yum. Jest ostra i kwaśna w smaku, bardzo smaczna i doskonale przygotowana. Również czerwone curry z kawałkami okonia morskiego było wyśmienite. Ma delikatną słodycz i silne pikantne aromaty. Coś słodkiego? Spróbuj Sakhu Nam Kathi. To chłodny deser z tapioką i owocami. Ma lekką słodycz i orzeźwiający smak.

DOCK19 by Mateusz Gessler

Restauracja Mateusza Gesslera mieszcząca się w Elektrowni Powiśle, która serwuje połączenie kuchni europejskiej (przede wszystkim francuskiej i polskiej) z azjatycką. Menu składa się z potraw, które zaskakują niezwykłymi połączeniami smakowymi. Restauracja współpracuje z zaufanymi dostawcami, a kuchnia opiera się na wysokiej jakości produktach. W ofercie znajdują się śniadania, lunche, obiady oraz kolacje.

Solleim

Mała sieć z kuchnią koreańską, przede wszystkim korean fried chicken. Polecam spróbować kurczaczków w ostro-cynamonowym sosie, który jest po prostu świetny: intrygujący, niejednoznaczny i na maksa wciągający. Kawałki kurczaka są niewielkie i niestety często panierka przykrywa smak mięsa. Dalej je się to miło, bo sos pięknie podbija doznania, ale jednak czegoś brakuje. W sumie nie „czegoś”, a po prostu kurczaka. Można to zrobić lepiej.

Tiffi

Hotelowa restauracja, w której możemy zjeść połączenie lekkiej kuchni śródziemnomorskiej z pikantną i wyrazistą kuchnią tajską. Karta menu co sezon zawiera nowe autorskie dania. Oprócz tradycyjnego menu znajdziemy tutaj również menu śniadaniowe.

Sam jadłem tutaj jednak tylko sernik nowojorski z czekoladową praliną. Był on bardzo smaczny, mocno kremowy i naprawdę słodziutki.

Haikara

Prowadzona przez Daisuke, Japończyka z Hiroszimy, restauracja położona na Jeżycach. Specjalizuje się w japońskim curry, również w wydaniu wegańskim. Haikarę współtworzą właściciele Happa to Mame.

Menu restauracji jest krótkie. Dostaniecie tu w zasadzie tylko cztery różne pozycje. Haikara spicy kare to taki klasyk: słodkawy od owoców, gotowany na wołowinie, bardzo smaczny, troszkę pikantny i pełny umami. Katsu kare to w zasadzie to samo, tyle że z panierowanym koltetem. Najlepsze moim zdaniem jest kiima kare – curry, ale bez standardowego sosu, za to z mięsem mielonym, sosem serowym i onsen tamago. To takie danie, że jak macie zły dzień i chcecie zjeść coś pysznego, to możecie właśnie to zamówić.

Raczej nie przychodzi się do Haikary, by celebrować długi posiłek. Zajmujecie miejsce przy barze, wybieracie jedną pozycję, która jest szybko serwowana i którą równie szybko wcinacie, a potem z pełnym żołądkiem i usatysfakcjonowanym podniebieniem opuszczacie lokal.

Tamago Sushi

Jeden z dwóch liczących się sushi barów w Elblągu. Im rolki bardziej skomplikowane, z większą liczbą składników, tym smaczniejsze. Niestety, nie jest to miejsce, które stoi przede wszystkim jakością ryb, a kompozycjami, które momentami naprawdę robią dobre wrażenie.

Ganon Ramen Bar

Lokal specjalizujący się w ramenach, szczególnie w ramenach tonkotsu. Oprócz różnorodnych wariantów ramenów menu obejmuje również przystawki, dania z ryżem i desery. W ramenach tonkotsu dostępnych jest kilka wersji: klasyczna, rybna, truflowa i ostra.

Osobiście miałem okazję spróbować klasycznej wersji tonkotsu. Makaron był cieniutki, natomiast bulion tłuściutki, ale bardzo przyjemny w smaku. Ramen był naprawdę smaczny! Dodatkowo, gorąco polecam również pierożki gyoza. Są one smażone, mają mięsne nadzienie i podane są z wyśmienitym sosem.

Uki Uki

Japońska restauracja specjalizująca się w makaronie udon oraz ramen przygotowywanych świeżo na miejscu. W menu znajdują się także dania takie jak pierożki gyoza, sałatki warzywne oraz tempura z krewetek. Dodatkowo karta obejmuje również desery i różnorodne japońskie napoje.

Osobiście miałem okazję spróbować ramenu tantan tonkotsu. Makaron, choć cienki, był niezwykle elastyczny i smaczny. Natomiast wiodącą rolę odgrywał tu tłuściutki bulion wieprzowo-drobiowy doprawiony na ostro. W przeszłości jadłem też inne rameny oraz dania z udonem – za każdym razem smakowały one znakomicie!