Bistro Chrupiąca Kalarepa

Restauracja, która przeszła „Kuchenne Rewolucje” Magdy Gessler. Wyróżniającym motywem przewodnim lokalu jest kalarepa. W menu znajdują się różnorodne potrawy z wykorzystaniem tego warzywa, takie jak surówka z kalarepy, carpaccio z kalarepy i tradycyjna śląska zupa krem z kalarepy. Magda Gessler poleca również pielmieni oraz karkówkę. Wśród propozycji można znaleźć również pierogi, dania rybne oraz desery.

Polecam spróbować pielmieni z kaczym farszem, które są niezwykle soczyste i po prostu przepyszne. Doskonale komponują się z szarpaną kaczką i sosem kaczym z jabłkiem – to świetnie skomponowane i doskonale przyrządzone danie. Polecam także karkówkę zapiekaną z białymi warzywami. Mięso jest miękkie, dosłownie rozpływa się w ustach i ma wyjątkowy aromat. Podawana jest z puree z topinamburu i surówką z kalarepy podaną w kalarepie, która jest słodka z delikatnym posmakiem chrzanu. Doskonale komponuje się z całością. Bardzo miło wspominam wizytę w Chrupiącej Kalarepie!

Lokal Vegan Bistro

Kultowe wegańskie bistro w centrum Warszawy. Karta jest krótka, ale kucharze regularnie wprowadzają nowe pozycje zależne od sezonu. Zawsze znajdzie się tu coś egzotycznego, tradycyjnego lub z rodowodem streetfoodowym. W menu gościły już takie pozycje jak kebab, banh mi, tatar, czy carbonara.

Ja miałem okazję spróbować największego hitu Lokal Vegan Bistro, który jest w ofercie niezależnie od pory roku, czyli wegańskiego odpowiednika schabowego z soi. Jest to bardzo dobre danie, ale nieco różni się w smaku, a zwłaszcza w konsystencji od klasycznego kotleta schabowego. Warto jednak się otworzyć i na takie doznania.

Syrena Irena

Bistro w Warszawie, które specjalizuje się w kuchni polskiej. W menu znajdują się przede wszystkim pierogi, w wersjach na słono i na słodko, a każdy rodzaj pierogów można wybrać z różnymi okrasami. W ofercie można też znaleźć kilka polskich zup i przystawek. W skrócie: trochę taki nowocześniejszy bar mleczny.

Szczególnie polecam pierogi ze śliwką i palonym masłem. Mniej smakowały mi pierogi ruskie, po których oczekiwałem czegoś więcej. Odniosłem wrażenie, że Syrena Irena jest faktycznie takim barem mlecznym ubranym w ładne szaty, ale pod kątem smaku wcale z konkurencją nie wygrywa.

Kluska na Placu

Choć to samo centrum Krakowa, to w menu przeważa tu kuchnia śląska, a jednym z flagowych dań jest rolada wołowa z kluskami śląskimi i modrą kapustą. Trochę różni się ona jednak od tych, które jadłem w Katowicach. Rolada była zwyczajnie lżejsza, co jednym będzie odpowiadać, inni z kolei będą kręcić nosem. Kluski śląskie serwowane w Klusce na Placu są za to bezsprzecznie wyśmienite – być może najlepsze, jakie do tej pory jadłem. Jeśli szukacie czegoś lżejszego, polecam filet z pstrąga. A na deser nie może zabraknąć… „kluski” – doskonały, firmowy deser kształtem przypominający kluskę śląską, smakujący naturalną wanilią. W okolicy krakowskiego Rynku można trafić na wiele restauracji, które można określić mianiem pułapki na turystów, ale to miejsce nie jest jednym z nich.

PS Kluska na Placu oferuje także menu śniadaniowe – nie mieliśmy jednak okazji bliżej się z nim zapoznać.

Żubrowisko

Regionalna restauracja serwująca dania kuchni kresowej. Na ich menu znajdują się tradycyjne potrawy – przekąski, dania z drobiu, sałatki, golonki, żeberka oraz ryby. Szef kuchni poleca patelnię podlaskich specjałów oraz deskę rozmaitości.

Próbowaliśmy tradycyjnego dla Podlasia napoju – buzy, który przygotowuje się z fermentowej kawy jaglanej. Do Polski został on przywieziony przez emigrantów z Macedonii. Ma on charakterystyczny zapach, ale smakuje naprawdę dobrze. Polecamy szczególnie w czasie wysokich temperatur.

Babka

Regionalna restauracja, specjalizująca się w potrawach z wschodnich kresów, takich jak kuchnia podlaska, kuchnia ukraińska, kuchnia białoruska, kuchnia żydowska, kuchnia rosyjska i kuchnia litewska. W menu znajdziemy babki ziemniaczane, pierogi, czebureki oraz tatar, a także różne rodzaje zup, takie jak soljanka, barszcz ukraiński i chłodnik litewski.

Podczas mojej wizyty polecono mi babkę ziemniaczaną z cebulką podaną z kwaśną śmietaną. Smakowała ona trochę jak pyszne, bardziej puszyste i mniej chrupiące placki ziemniaczane i była bardzo wciągająca. Polecam także barszcz ukraiński, który był mocny i wyrazisty, z dużą ilością majeranku.

Kraft Bistro

Restauracja Mateusza Nowaka, finalisty jednej z edycji programu MasterChef, a przy okazji rodowitego radomianina. Jest to miejsce działające od rana do wieczora, ale mi udało się spróbować tylko tutejszych śniadań, na które… warto przyjechać specjalnie do Radomia. Polecam jajecznicę ze świeżo startą truflą na maślanym toście z wkładki jesienno-zimowej – była niezwykle aromatyczna i wciągająca. Warto skusić się też na jajka po benedyktyńsku, których w menu jest cała masa. Ja jadłem te w wersji cubanos – z szynką, wędzoną pieczenią i ostro-kwaśnym sosem – i był to wybór idealny pod mój gust. Z chęcią wrócę tu kiedyś na więcej, również na menu popołudniowe.

Restauracja Imber

Przed Kuchennymi Rewolucjami Magdy Gessler była tu restauracja z kuchnią podhalańską (tak, w centrum Łodzi). Po interwencji znanej gastro celebrytki stała się miejscem z nowoczesną kuchnią łódzko-żydowską. W menu odnajdziemy kolorowe dania, pełne świeżych ziół i bakalii, z pojedynczymi podhalańskimi akcentami.

Moje kubki smakowe podbił przepyszny tatar ze śledzia pełne korzennych przypraw oraz baranie pulpety w jogurtowo-śmietanowym sosie z dodatkiem oscypka. Niezapomniane wrażenie zrobiły na mnie także wywar na żebrach baranich oraz żulik z pastrami. Warto też spróbować pysznej zalewajki. Na deser polecam sernik paschalny oraz przepyszny parfait z wełną z chałwy, który z powodzeniem może zadowolić dwie osoby. Przez lata odwiedziłem całkiem sporo restauracji po Kuchennych Rewolucjach i Restauracja Imber jest jedną z najlepszych.

Plac Cafe

Jedno z najpopularniejszych miejsc na śniadanie w Kielcach. Zamówiłem tu jajka po benedyktyńsku w sosie holenderskim, podane na chałce z awokado i bekonem. Porcja była duża, bardzo sycąca i dobrze przygotowana. Mniej do gustu przypadł mi talerz izraelski, w którym zabrakło przede wszystkim dobrego pieczywa. W Plac Cafe możecie napić się też niezłej kawy, zjeść różnej maści słodkości, a także mniej śniadaniowe dania wytrawne w godzinach popołudniowych.

Fiorentina Dom Polski

Najlepsza restauracja w Polsce według World Culinary Awards, a ponadto wyróżniona odznaczeniem Michelin Bib Gourmand w 2020 roku. Fiorentina Dom Polski słynie z serwowania nowoczesnych dań kuchni polskiej, które opierają się przede wszystkim na regionalnych produktach z Małopolski. Ich największy specjał wyłamuje się z tego opisu: jest nim bistecca alla fiorentina, stek po florencku, czyli sezonowana wołowina przygotowywana na grillu. Jego niepowtarzalność wynika z jakości mięsa i sposobu cięcia – jest to stek w kształcie litery „T”, wyznaczanej przez kość. Z jednej jej strony znajduje się polędwica, z drugiej zaś rostbef.

Bez wątpienia, był to jeden z najlepszych steków, jakie jadłem w życiu – mięso było idealnie miękkie, a smak zachwycił nas w każdym kawałku. Poza tym na przystawkę polecam spróbowanie przepysznego musu z oscypka z konfiturą z borówki, na deser zaś kremówkę z pigwą, która była idealnym zakończeniem doskonałej uczty. Choć najbardziej rekomendowanym daniem jest tutaj wspomniana bistecca alla fiorentina, to ponoć warto odwiedzić tę restaurację również na menu degustacyjne, w całości skomponowane przez tutejszego szefa kuchni, Roberta Koczwartę.