Culture Cafe

Mała knajpka w sercu Służewca, pieszczotliwie zwanego Morderem. Początkowo sądziłem, że jest to tylko kawiarnia – „cafe” w nazwie nie mogło się przecież wziąć znikąd. Rzeczywiście, kawa jest tutaj bardzo ważna – miejsce pracuje wyłącznie na ziarnach jakości speciality i oferuje zarówno kawę z ekspresu ciśnieniowego, jak i parzoną alternatywnymi metodami. Ale nie samym czarnym napojem to miejsce żyje – w menu są świetne śniadania, z wariacją nt. syrników na czele. Są to placki z ricotty i twarogu podane wraz z mascarpone i owocami. Były one szalenie smaczne i z tego, co słyszałem, jest to tutejszy bestseller. Poza tym w Culture Cafe funkcjonuje także karta popołudniowa, w której znajdziecie – najprościej mówiąc – dania kuchni autorskiej. Właściciele lokalu oraz kucharze pochodzą z Ukrainy i te wpływy widać w wielu pozycjach w menu, choć nie spodziewajcie się typowych, tradycyjnych potraw zza naszej wschodniej granicy. Wszystko utrzymane jest raczej w nowocześniejszym wydaniu.

Baken

Piekarnia rzemieślnicza w Warszawie, w której codziennie można znaleźć świeże bochenki chleba na zakwasie oraz różnorodne menu, w tym śniadaniowe i wieczorne, a także wina. Oferta śniadaniowa składa się przede wszystkim z dań w stylu skandynawskim. Każdy produkt oferowany przez piekarnię jest opisany, wraz z informacją o dostawcy.

Jeśli do śniadania szukasz pysznej kawy, to dobrze trafiłeś – tutejszy przelew przyrządzony jest na bazie ziaren jakości speciality. Polecam także pyszny, miękki chleb o grubych kromkach, który podają na duńskim talerzu wraz z masłem, jajkiem, serem i konfiturą. Do takiego śniadania warto domówić dodatkowo szynkę. Karta poranna zmienia się tu sezonowo: ja zajadałem się jeszcze grzanką z jajecznicą oraz naleśnikami ze śliwkami, śmietaną i kardamonem, ale obecnie znajdziecie już inne propozycje w menu. Na ofertę popołudniową jeszcze nie dotarłem, ale słyszałem, że atutem wieczornego wyjścia do Baken jest świetna selekcja win.

Minusy? Olbrzymie kolejki, zwłaszcza śniadaniową porą oraz spory ścisk w dość niewielkiej sali.

Kluska na Placu

Choć to samo centrum Krakowa, to w menu przeważa tu kuchnia śląska, a jednym z flagowych dań jest rolada wołowa z kluskami śląskimi i modrą kapustą. Trochę różni się ona jednak od tych, które jadłem w Katowicach. Rolada była zwyczajnie lżejsza, co jednym będzie odpowiadać, inni z kolei będą kręcić nosem. Kluski śląskie serwowane w Klusce na Placu są za to bezsprzecznie wyśmienite – być może najlepsze, jakie do tej pory jadłem. Jeśli szukacie czegoś lżejszego, polecam filet z pstrąga. A na deser nie może zabraknąć… „kluski” – doskonały, firmowy deser kształtem przypominający kluskę śląską, smakujący naturalną wanilią. W okolicy krakowskiego Rynku można trafić na wiele restauracji, które można określić mianiem pułapki na turystów, ale to miejsce nie jest jednym z nich.

PS Kluska na Placu oferuje także menu śniadaniowe – nie mieliśmy jednak okazji bliżej się z nim zapoznać.

The White Bear Coffee

Sieć kawiarni posiadająca poza Białymstokiem swoje lokale również w Giżycku, Krakowie, Lublinie, Suwałkach, Warszawie i Ostrowie Wielkopolskim. Jest to również palarnia kawy – z wypalanych przez White Bear ziaren przygotowywane są napoje w każdym z punktów, a także można je po prostu kupić w paczkach i przyrządzić na swój ulubiony sposób w domu.

Ostatnio w White Bear Coffee piłem kawę z Boliwii, przygotowaną w dripperze V60. Kawa ta miała w sobie nuty czekoladowe i owocowe. Była naprawdę dobra!

Targowa2

Jest to pub, który oferuje wiele opcji zarówno na śniadanie, jak i na wieczorną kolację. Charakteryzuje się tym, że serwuje tylko dania wegetariańskie. Na śniadania proponowane są między innymi omlety, tosty, kasze i grzanki, a menu zostało stworzone przez Maxa Gotowanko. Wieczorem w ofercie znajdziemy sałatki, podpłomyki i młode ziemniaczki. Targowa2 jest czynna przez cały dzień.

Zjedliśmy tutaj dwie przepyszne grzanki – jedna z pastą jajeczną, a druga z mieszanką serów i pastą z awokado. Były one niezwykle smaczne i wyróżniały się na tle innych miejsc serwujących śniadania pod kątem kompozycji i przyprawienia. Takich śniadań nie zjecie nigdzie indziej!

Kafejeto

Kawiarnia i palarnia kawy speciality, która oferuje również wybór śniadań oraz alkoholi. W menu znajdziemy przede wszystkim dania z jajkami, bruschetty, owsianki, bajgle i focaccie. Podczas mojej wizyty zdecydowałem się na bajgla z łososiem, kremowym serkiem, ogórkiem, rukolą i koperkiem. Pieczywo było bardzo smaczne, miękkie w środku z chrupiącą skórką. To była najsmaczniejsza część zamówienia, jajecznica była po prostu w porządku, a w kawie zaparzonej w ręcznym dripperze pływały fusy, co nie powinno się zdarzyć.

Kavvka Coffee

Prawdopodobnie jedyna kawiarnia w Radomiu, która oferuje kawę parzoną metodami alternatywnymi. Oprócz niej napijecie się także kawy z ekspresu ciśnieniowego i zjecie różne pozycje na śniadanie i lunch, takie jak bajgle, wrapy, kanapki, sałatki, pancakes czy gofry. Kavvka Coffee korzysta z ziaren pochodzących z radomskiej palarni kawy Vozzi Coffee.

Kraft Bistro

Restauracja Mateusza Nowaka, finalisty jednej z edycji programu MasterChef, a przy okazji rodowitego radomianina. Jest to miejsce działające od rana do wieczora, ale mi udało się spróbować tylko tutejszych śniadań, na które… warto przyjechać specjalnie do Radomia. Polecam jajecznicę ze świeżo startą truflą na maślanym toście z wkładki jesienno-zimowej – była niezwykle aromatyczna i wciągająca. Warto skusić się też na jajka po benedyktyńsku, których w menu jest cała masa. Ja jadłem te w wersji cubanos – z szynką, wędzoną pieczenią i ostro-kwaśnym sosem – i był to wybór idealny pod mój gust. Z chęcią wrócę tu kiedyś na więcej, również na menu popołudniowe.

Calimero Café

To prawdopodobnie jedna z niewielu kawiarni w Kielcach, w której ofercie znajdują się kawy jakości speciality. Calimero to również chyba jedyna kawiarnia w Kielcach z kawę parzoną metodami alternatywnymi. Oprócz tego znajdziecie tam także aromatyczne herbaty, gorące czekolady i szeroki wybór alkoholi. Ostatnio mieliśmy okazję spróbować kawy z dripa, która została starannie przygotowana przez brewistę.

Plac Cafe

Jedno z najpopularniejszych miejsc na śniadanie w Kielcach. Zamówiłem tu jajka po benedyktyńsku w sosie holenderskim, podane na chałce z awokado i bekonem. Porcja była duża, bardzo sycąca i dobrze przygotowana. Mniej do gustu przypadł mi talerz izraelski, w którym zabrakło przede wszystkim dobrego pieczywa. W Plac Cafe możecie napić się też niezłej kawy, zjeść różnej maści słodkości, a także mniej śniadaniowe dania wytrawne w godzinach popołudniowych.