Filtry

5 restauracje znaleziony

Gruby Josek

3/5
Data ostatniej wizyty 23/03/2022

Restauracja, która serwuje tradycyjne dania warszawskie w klimatycznych wnętrzach nawiązujących do przedwojennej stolicy. Nazwa restauracji pochodzi od przydomka Józefa Ładowskiego, znanego warszawiaka z międzywojnia. W Grubym Josku można spróbować takich specjałów jak flaki po warszawsku, pyzy z mięsem i kapustą lub szarlotka z lodami.

Jedliśmy tutaj dwa festiwalowe menu w ramach Restaurant Week. Najpyszniejsze w menu były desery. Fantastyczna była szarlotka – pełna jabłek z kruchym spodem. Drugim równie świetnym deserem był sernik z dodatkiem białej czekolady, mocno kremowy z budyniowym posmakiem. Jadłem też tutaj pyszny polski żurek, któremu nic nie można zarzucić. Odpowiednio kwaśny, do tego jajo i dwa rodzaje kiełbasy. Naprawdę świetna robota. Duże wrażenie zrobiły też na mnie pierogi z kozim serem i szpinakiem w sosie maślanym. Przepyszne i bardzo ciekawe danie.

4/5
Data ostatniej wizyty 23/03/2022

Restauracja nawiązuje do lat dwudziestych i trzydziestych ubiegłego stulecia, oferując odważne dania z inspiracją ze współczesności. W menu można znaleźć różnorodne propozycje śniadaniowe – zarówno słodkie, jak i słone, a także menu obiadowe. Chef Dimitri Babak proponuje w nim dania kuchni polskiej, ukraińskiej i kresowej, w których tradycja miesza się z nowoczesnością. Na uwagę zasługuje szczególnie bogata oferta tatarów. Poza tym w Rest.Baczewskich znajdziecie specjalne menu dla dzieci oraz zestawy degustacyjne wódek i whisky.

4/5
Data ostatniej wizyty 14/09/2022

Restauracja istnieje od 1999 roku. W menu dominują dania kuchni polskiej, kuchni śląskiej oraz kuchni niemieckiej. Nazwa restauracji, pochodząca ze śląskiego dialektu, oznacza „babcię”. W ofercie znajdują się różne rodzaje tatara, ozory wieprzowe, a także bogaty wybór dań mięsnych, zup, sałatek i deserów.

Gorąco polecam wypróbowanie golonki jagnięcej podanej z sosem z czerwonego wina, który doskonale komponuje się z soczystym mięsem. To danie nieczęsto spotykane w polskich restauracjach, a tutaj wypada naprawdę udanie. Również stek z polędwicy w sosie pieprzowym zrobił na mnie dobre wrażenie.

Starka to świetne miejsce na świętowanie większych i mniejszych okazji czy zabrania gości z zagranicy i pokazania im kuchni polskiej w restauracyjnym wydaniu.

5/5
Data ostatniej wizyty 22/02/2023

Restauracja, która powstała z pasji do mięsa. Szef kuchni, Maciej Tomaszewski, jest miłośnikiem wołowiny, dlatego w restauracji serwowane są sezonowane steki z własnego zakładu rzeźnickiego. Oprócz tego w menu znajdziemy burgery, dania z wieprzowiny, drobiu, owoce morza i ryby. Restauracja oferuje również śniadania.

Byłem zachwycony tym miejscem. Tatar jest grubo siekany i składa się z ogórka kiszonego, kaparów, szczypiorku, szalotki, trochę pietruszki i domowego majonezu. Mięso jest fantastyczne, to świetnej jakości wołowina, a tatar jest jednym z najlepszych, jakie ostatnio jadłem. Koniecznie spróbujcie także burgera – pod kątem mięsa to najlepszy burger próbowany przeze mnie w Polsce. Była to wołowina sezonowana przez 100 dni wysmażona na medium. Najmniejsze wrażenie zrobił na mnie stek z polędwicy (sezonowany 30 dni), ale tylko dlatego że burger i tatar smakowały nieziemsko. Widać, że w Sztuce Mięsa właśnie mięso jest najważniejsze.

PS A sernik nowojorski jest tu tłusty jak w Nowym Jorku!

4/5
Data ostatniej wizyty 30/10/2022

Restauracja prowadzona przez Adama Gesslera, które serwuje tradycyjną kuchnię polską z XX-lecia międzywojennego. Menu lokalu skupia się głównie na daniach mięsnych i rybnych. Znajdziecie tu wiele smakołyków, takich jak dania z kaczki, golonka, zrazy, wątróbka, eskalopki, ryba w galarecie, bliny oraz serdelki. Oczywiście nie brakuje także zup, deserów i kilku opcji bezmięsnych. Wszystko w towarzystwie alkoholu i gwaru licznych gości – jest to miejsce chętnie odwiedzane m.in. przez celebrytów.

Próbowałem tu głównie klasycznych dań. Spośród przystawek najbardziej zachwyciły mnie bliny. Były one chrupiące na zewnątrz, a jednocześnie miękkie w środku, z doskonałym dodatkiem śmietany i kawioru. W ramach dania głównego polecam kotlet de volaille, który podaje się tu z kością. Wśród deserów królują pierogi leniwe z twarogiem, masłem i bułką tartą – absolutnie przepyszne! Inną polecaną słodkością jest torcik czekoladowy według przepisu Piotra Gesslera, który stanowi czekoladową rozkosz.

Ciekawą opcją jest także obiad klubowy, w ramach którego w cenie 30 zł codziennie możemy zjeść dwa różne dania, napić się kompotu i raczyć koszykiem pieczywa z pastą łososiową. A jak traficie na schabowego, to już Wam zazdroszczę. Jest on tutaj soczysty, chrupiący i całkiem zacnych rozmiarów.