Filtry

115 restauracje znaleziony

350 stopni

4/5
Data ostatniej wizyty 22/02/2023

Miejsce tego samego właściciela, co popularna pizzeria 500 stopni. Tam można zjeść pizzę neapolitańską, a tutaj pizzę rzymską, która w ostatnich latach nie jest aż tak popularna. Poza nią w menu znajdziecie różnorodne przystawki, sałatki oraz panuozzo, tradycyjne włoskie kanapki.

Brzegi w pizzy rzymskiej nie są wyrośnięte, zaś ciasto jest cienkie, elastyczne i lekko chrupiące. Placki serwowane w 350 stopniach wydały mi się bardzo autentyczne – podobne jadłem w trakcie swoich pobytów w Rzymie. Polecam pizzę z ndują, burratą i czerwoną cebulą – wyborna!

4/5
Data ostatniej wizyty 22/02/2023

Pizzeria z pizzą w stylu neapolitańskim. Tutejsze ciasto dojrzewa przez 24 godziny przed włożeniem do pieca, zaś pomidory San Marzano sprowadzane są z Kampanii, nieopodal Neapolu. W 500 stopni zamówiłem pizzę padrino z mozzarellą fior di latte, salami piccante i papryczką chili. Pikantność placka fajnie przełamywał dodatek… miodu. Ta zaskakująca słodycz świetnie balansowała smak tej bardzo dobrej pizzy!

5/5
Data ostatniej wizyty 07/07/2023

Najlepsze tajskie jedzenie, jakie jadłem poza Tajlandią. Nie tylko w Warszawie, nie tylko w Polsce – na całym świecie! Od wejścia czuję się jak na ulicy gdzieś w Bangkoku lub Chiang Mai – nie każdemu taka autentyczność wystroju pewnie się spodoba, bo niekoniecznie jest wygodnie. Knajpek stylizowanych na tajski street food trochę już w życiu widziałem, ale jeszcze w żadnym innym miejscu jedzenie nie smakowało tak bardzo jak jedzenie na ulicach tamtejszych miast.

Karta AHAAN mocno wyróżnia się na tle innych tajskich restauracji w Polsce. Nie ma pad thaia (jest tylko w dostawie i smakuje fantastycznie), nie ma curry w każdym kolorze, a z takich klasyków dostępnych wszędzie indziej jest chyba tylko zupa tom yum, która ze wszystkich próbowanych przeze mnie dań smakowała mi chyba najmniej. Co w zamian? Przede wszystkim khao soi – trochę zupa, trochę curry z kurczakiem i dwoma rodzajami makaronu. Albo pad kra pao – danie spotykane często w Tajlandii, w Europie o wiele rzadziej: mielona wieprzowina stir fry z jajem i bazylią holy. Uwielbiam też tutejsze kalmary w słonym karmelu i zielonym pieprzem, aromatyczną kiełbasę sai ua z galangalem i trawą cytrynową, czy laab – kwaśno-ostro-słoną sałatkę z wieprzowiną, a także som tam, inną kwaśno-ostro-słoną sałatkę, tym razem z zielonej papai. Menu się zmienia co jakiś czas i bazuje często na produktach, których nie znajdziecie w innych tajskich restauracjach w stolicy.

Jeśli mieliście okazje skosztować tajskiego street foodu na miejscu, to będziecie zachwyceni. Jeśli nie, to możecie być zawiedzeni brakiem najbardziej znanych w Europie klasyków. Niektórzy goście restauracji nie są też zadowoleni z dość luźnej obsługi – mi to odpowiada, ale ostrzegam, że kelnerzy raczej skracają dystans.

1/5

Amfora to restauracja specjalizująca się w kuchni bliskowschodniej. Możesz również odwiedzić ich cocktail bar, gdzie serwowane są autorskie koktajle. W ofercie alkoholowej znajdziesz bogaty wybór win oraz piwo kraftowe z Browaru Jana z Zawiercia.

Zamówiliśmy zestaw różnych mezze z pieczywem i byliśmy zachwyceni. Jednym z najciekawszych mezze było pomarańczowy cymes z marchewki, któremu dodano delikatną nutę cynamonu. To danie okazało się niezwykle smaczne i oryginalne. Dla miłośników mięsa, rostbef w melasie z granatu był strzałem w dziesiątkę. Mięso było delikatnie surowe, ale smakowało wyśmienicie.

5/5
Data ostatniej wizyty 13/04/2022

Chyba najpopularniejszy ramen bar w stolicy. Prowadzony przez właścicieli innych kultowych warszawskich restauracji: Dziurki od Klucza i La Sireny. Poza ramenami w Arigatorze znajdziecie również przystawki i desery, a także różnorodną kartę napojów alkoholowych. Makaron ramen pochodzi z własnej produkcji, sprzedawany jest on także do innych restauracji w Polsce.

Ja uwielbiam tutejszy ramen BBQ, który jest flagowym daniem tego miejsca. Był naprawdę pyszny, oparty na paitanie, czyli kremowym i dość tłustym wywarze wieprzowym. Ramen ten miał również dużo ostrej pasty, która dodawała mu wyrazistego smaku. Szarpana karkówka była przepyszna o mocnym, wędzonym aromacie. Ten ramen był bardzo pikantny, ale też naprawdę smaczny i na maksa wciągający.

3/5
Data ostatniej wizyty 22/02/2023

Regionalna restauracja, specjalizująca się w potrawach z wschodnich kresów, takich jak kuchnia podlaska, kuchnia ukraińska, kuchnia białoruska, kuchnia żydowska, kuchnia rosyjska i kuchnia litewska. W menu znajdziemy babki ziemniaczane, pierogi, czebureki oraz tatar, a także różne rodzaje zup, takie jak soljanka, barszcz ukraiński i chłodnik litewski.

Podczas mojej wizyty polecono mi babkę ziemniaczaną z cebulką podaną z kwaśną śmietaną. Smakowała ona trochę jak pyszne, bardziej puszyste i mniej chrupiące placki ziemniaczane i była bardzo wciągająca. Polecam także barszcz ukraiński, który był mocny i wyrazisty, z dużą ilością majeranku.

5/5
Data ostatniej wizyty 18/01/2023

Piekarnia rzemieślnicza w Warszawie, w której codziennie można znaleźć świeże bochenki chleba na zakwasie oraz różnorodne menu, w tym śniadaniowe i wieczorne, a także wina. Oferta śniadaniowa składa się przede wszystkim z dań w stylu skandynawskim. Każdy produkt oferowany przez piekarnię jest opisany, wraz z informacją o dostawcy.

Jeśli do śniadania szukasz pysznej kawy, to dobrze trafiłeś – tutejszy przelew przyrządzony jest na bazie ziaren jakości speciality. Polecam także pyszny, miękki chleb o grubych kromkach, który podają na duńskim talerzu wraz z masłem, jajkiem, serem i konfiturą. Do takiego śniadania warto domówić dodatkowo szynkę. Karta poranna zmienia się tu sezonowo: ja zajadałem się jeszcze grzanką z jajecznicą oraz naleśnikami ze śliwkami, śmietaną i kardamonem, ale obecnie znajdziecie już inne propozycje w menu. Na ofertę popołudniową jeszcze nie dotarłem, ale słyszałem, że atutem wieczornego wyjścia do Baken jest świetna selekcja win.

Minusy? Olbrzymie kolejki, zwłaszcza śniadaniową porą oraz spory ścisk w dość niewielkiej sali.

4/5
Data ostatniej wizyty 21/09/2022

Restauracja, która przeszła „Kuchenne Rewolucje” Magdy Gessler. Wyróżniającym motywem przewodnim lokalu jest kalarepa. W menu znajdują się różnorodne potrawy z wykorzystaniem tego warzywa, takie jak surówka z kalarepy, carpaccio z kalarepy i tradycyjna śląska zupa krem z kalarepy. Magda Gessler poleca również pielmieni oraz karkówkę. Wśród propozycji można znaleźć również pierogi, dania rybne oraz desery.

Polecam spróbować pielmieni z kaczym farszem, które są niezwykle soczyste i po prostu przepyszne. Doskonale komponują się z szarpaną kaczką i sosem kaczym z jabłkiem – to świetnie skomponowane i doskonale przyrządzone danie. Polecam także karkówkę zapiekaną z białymi warzywami. Mięso jest miękkie, dosłownie rozpływa się w ustach i ma wyjątkowy aromat. Podawana jest z puree z topinamburu i surówką z kalarepy podaną w kalarepie, która jest słodka z delikatnym posmakiem chrzanu. Doskonale komponuje się z całością. Bardzo miło wspominam wizytę w Chrupiącej Kalarepie!

4/5
Data ostatniej wizyty 06/03/2022

Przede wszystkim zjecie tu burgery, również w wersji w wege. Do tego, co tydzień w menu można znaleźć różne lunche, często są to wrapy. Lokal współpracuje też z małym rzemieślniczym Browarem Palatum. Poza tym w ofercie znajdziecie kurczaczki, sałatki i frytki.

Osobiście spróbowałem burgera o nazwie Chrupiący Azjata i byłem zachwycony. Mięso było bardzo smaczne, boczek chrupiący, a dodatki świetnie dopasowane (m.in. piklowane warzywa z liśćmi makrutu). W burgerze można wyczuć delikatnie kwaśne smaki, a także chrupiące orzeszki i sezam. Cały burger był doskonale przygotowany. Warto było odwiedzić to miejsce.

3/5
Data ostatniej wizyty 12/06/2022

Rodzinna restauracja specjalizująca się przede wszystkim w smash burgerach. Poza nimi w ofercie znajdują się również dania z kurczaka, bagietki i bogata lista napojów alkoholowych.

Zamówiłem klasycznego burgera, aby móc poczuć pełny smak mięsa, bez dodatków przesłaniających jego aromat. Był to całkiem smaczny burger i uważam, że w przypadku smash burgerów, najlepiej sprawdzą się właśnie klasyczne kompozycje. Jeśli szukacie prawdziwego smasha, to w Burgi go znajdziecie.

3/5
Data ostatniej wizyty 07/08/2022

Burgerownia Roberta Burneiki opiera się na prostym menu, skupiając się na minimalnej ilości składników. Jadłem tutaj burgera „Nie Ma Lipy” – klasyczna kompozycja z najprostszymi dodatkami. Największym zaskoczeniem była naprawdę smaczna bułka, dodająca delitkatnej słodyczy. Naprawdę w porządku burger!

4/5
Data ostatniej wizyty 11/09/2022

Restauracja, która zaprasza na autentyczne dania kuchni czeskiej, serwując również czeskie piwa z beczki (można zamówić deskę degustacyjną z różnymi rodzajami), kofolę (czeski napój bezalkoholowy) i lentilky (czeskie słodycze). W menu znajdują się dania główne, zupy, przekąski, sałatki i pierogi.

Osobiście polecam spróbować hospodsky gulasz, czyli tradycyjny gulasz wieprzowy podany z knedlikami chlebowymi. Jest to bardzo smaczne, mięsne danie. Oprócz tego, warto spróbować deseru o nazwie marlenka, czyli miodownika.