Filtry

23 restauracje znaleziony

Culture Cafe

4/5
Data ostatniej wizyty 18/01/2023

Mała knajpka w sercu Służewca, pieszczotliwie zwanego Morderem. Początkowo sądziłem, że jest to tylko kawiarnia – „cafe” w nazwie nie mogło się przecież wziąć znikąd. Rzeczywiście, kawa jest tutaj bardzo ważna – miejsce pracuje wyłącznie na ziarnach jakości speciality i oferuje zarówno kawę z ekspresu ciśnieniowego, jak i parzoną alternatywnymi metodami. Ale nie samym czarnym napojem to miejsce żyje – w menu są świetne śniadania, z wariacją nt. syrników na czele. Są to placki z ricotty i twarogu podane wraz z mascarpone i owocami. Były one szalenie smaczne i z tego, co słyszałem, jest to tutejszy bestseller. Poza tym w Culture Cafe funkcjonuje także karta popołudniowa, w której znajdziecie – najprościej mówiąc – dania kuchni autorskiej. Właściciele lokalu oraz kucharze pochodzą z Ukrainy i te wpływy widać w wielu pozycjach w menu, choć nie spodziewajcie się typowych, tradycyjnych potraw zza naszej wschodniej granicy. Wszystko utrzymane jest raczej w nowocześniejszym wydaniu.

4/5
Data ostatniej wizyty 12/03/2023

Del Favero to knajpka prowadzona przez Włocha. W menu znajdziemy wyjątkowe panuozzo, czyli kanapki na gorąco przygotowane z ciasta od pizzy, sałatki, makarony oraz oczywiście samą pizzę. Restauracja oferuje także swoje delikatesy, gdzie można nabyć wybrane włoskie produkty. Warto zwrócić uwagę na nietypowe godziny otwarcia Del Favero, które czynne jest tylko od poniedziałku do piątku w godzinach od 13:00 do 18:00.

Spróbowałem tutaj kanapki panuozzo diavolo i byłem zachwyceni. To spora porcja, która wspaniale łączy w sobie pikantne składniki dobrej jakości oraz doskonałe ciasto. Kanapka była bardzo smaczna, sycąca i zdecydowanie zasługuje na pochwałę.

4/5
Data ostatniej wizyty 08/06/2022

Restauracja mieszcząca się w hotelu Puro na Kazimierzu, która specjalizuje się w nowoczesnej kuchni polskiej. Miejsce to korzysta z wysokiej jakości lokalnych produktów od sprawdzonych dostawców. Kucharze doskonale łączą tradycyjne smaki z nutą współczesności. W menu można również znaleźć bogatą ofertę alkoholową, w tym wyjątkowe koktajle.

Menu jest tutaj zmienne, ja trafiłem na znakomite pierożki z bryndzą oraz tatar. Ponadto udało mi się spróbować regionalnych serów podanych z miodem i konfiturą z rabarbaru.

1/5
Data ostatniej wizyty 15/01/2023

Khao San to restauracja specjalizująca się w kuchni tajskiej, gdzie można znaleźć szeroki wybór dań reprezentujących tajską kuchnię. Menu obejmuje przystawki, zupy, dania główne oraz desery, które odzwierciedlają różnorodność kulinarną Tajlandii. Można tam spróbować klasycznych dań, takich jak zupa tom yum, curry czy pad thai.

Ostatnio miałem okazję spróbować pad kra prao moo sap, czyli posiekaną i smażoną wieprzowinę z dodatkiem chili i fasolnikiem chińskim, podane z dużą porcją ryżu i jajkiem sadzonym. Danie było bardzo obfite. Smak był całkiem dobry, z wyraźnym pikantnym akcentem. Należy jednak zauważyć, że wieprzowina była nieco sucha, a żółtko jaja było zbyt ścięte.

2/5
Data ostatniej wizyty 01/06/2022

To jedna z najpopularniejszych restauracji w Jeleniej Górze. Od lat rekomendowano mi to miejsce ze względu na ponoć najlepsze burgery w Polsce. Poza tym w menu znajdują się steki, makarony, sałatki oraz kurczaki. W karcie znajdziemy również ofertę alkoholową.

Zacznę od tego, co mi smakowało: stek ribeye. Kawał pysznego mięsa wysmażonego zgodnie z życzeniem i podanego z pieczonymi ziemniakami i surówkami – dodatki naprawdę świetne. Szczerze? Chętnie bym tutaj wrócił na ten stek. Co innego ma się sprawa z burgerem, który wyglądał doprawdy imponująco, jak z jakiejś reklamy. W smaku niestety rozczarował: o ile za dodatki mógłbym dać okejkę, o tyle jakość i smak mięsa pozostawały wiele do życzenia. Wołowina psuła odbiór całej kompozycji, a tak nie powinno być. Trochę wstyd jak na lokal, który ma w nazwie „kobe”.

5/5
Data ostatniej wizyty 11/03/2023

Pisząc „wino stoi tu na pierwszym planie”, na pewno nie popełniłbym żadnego faux pas, a już na pewno w żaden sposób bym nie skłamał. Z drugiej strony, trochę to ujmujące dla rewelacyjnych, autorskich dań idealnie nadających się do dzielenia w kilkuosobowej grupie. Menu jest zmienne, więc nie będę się tu rozpływał nad każdym z próbowanych dań, ale musicie wiedzieć, że każde z nich było bezbłędne, nieoczywiste i zaskakujące. Trudno jednoznacznie określić tutejszą kuchnię. Trochę sezonowa, lecz nie w stu procentach. Czerpiąca przede wszystkim z krajów Europy, jednak nie tylko. Momentami fine dining, ale też trochę comfort food. Od początku do końca mega smacznie i to jest najważniejsze.

A wino? Cóż, oferta master sommeliera Piotra Pietrasa jest naprawdę niesamowita, pełna wybornych, rzadziej spotykanych etykiet. Wino w trakcie kolacji tak nam smakowało, że postanowiliśmy zakupić od razu kilka kolejnych butelek do domu (na miejscu działa też sklep).

No i jeszcze obsługa! Kontakt w nazwie nie wziął się znikąd i rzeczywiście, kolejnym atutem tego miejsca jest właśnie to, w jaki sposób kelnerzy opowiadają o daniach, winach, jak wchodzą w rozmowę z gośćmi. Nie dziwię się, że zostało to docenione przez inspektorów Michelin, którzy umieścili Kontakt Wino & Bistro w ostatnim wydaniu tego słynnego przewodnika po restauracjach. Moim zdaniem to tylko początek i w następnych latach będzie tylko przybywać wyróżnień. Dla mnie obecnie jest to jedna z najciekawszych restauracji w Warszawie.

5/5
Data ostatniej wizyty 08/03/2023

Restauracja Mateusza Nowaka, finalisty jednej z edycji programu MasterChef, a przy okazji rodowitego radomianina. Jest to miejsce działające od rana do wieczora, ale mi udało się spróbować tylko tutejszych śniadań, na które… warto przyjechać specjalnie do Radomia. Polecam jajecznicę ze świeżo startą truflą na maślanym toście z wkładki jesienno-zimowej – była niezwykle aromatyczna i wciągająca. Warto skusić się też na jajka po benedyktyńsku, których w menu jest cała masa. Ja jadłem te w wersji cubanos – z szynką, wędzoną pieczenią i ostro-kwaśnym sosem – i był to wybór idealny pod mój gust. Z chęcią wrócę tu kiedyś na więcej, również na menu popołudniowe.

4/5
Data ostatniej wizyty 12/06/2022

Wyjątkowa włoska restauracja, która znajduje się w… salonie sportowych aut klasy premium. Kuchnię włoską interpretuje się tu w nowoczesny sposób, przy użyciu tradycyjnych włoskich składników sprowadzanych bezpośrednio z Włoch, a także świeżych mikroziół i jadalnych kwiatów dostarczanych przez lokalnego dostawcę. Szef kuchni tworzy autorskie dania, inspirowane ideą foodsharingu.

Gorąco polecam wypróbowanie carbonary! Ich makaron smakuje naprawdę doskonale, a sos jest aksamitnie kremowy z zachowanie odpowiednich proporcji. Mocno przypadło mi również do gustu tutejsze tiramisu.

4/5
Data ostatniej wizyty 10/06/2023

Restauracja przy Bulwarach Nadwarciańskich w niszach wiaduktu kolejowego. Ma bardzo szeroką ofertę – każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Warty uwagi jest tatar, żebro wołowe i steki sezonowane na sucho w szafie do dojrzewania mięsa przez minimum 90 dni. Ciekawie wyglądają też burgery oraz kanapki m.in. z pastrami. Livingroom Restaurant świetnie nada się na imprezę okolicznościową, a przy tym można tam całkiem nieźle zjeść.

4/5
Data ostatniej wizyty 05/03/2023

Kultowe wegańskie bistro w centrum Warszawy. Karta jest krótka, ale kucharze regularnie wprowadzają nowe pozycje zależne od sezonu. Zawsze znajdzie się tu coś egzotycznego, tradycyjnego lub z rodowodem streetfoodowym. W menu gościły już takie pozycje jak kebab, banh mi, tatar, czy carbonara.

Ja miałem okazję spróbować największego hitu Lokal Vegan Bistro, który jest w ofercie niezależnie od pory roku, czyli wegańskiego odpowiednika schabowego z soi. Jest to bardzo dobre danie, ale nieco różni się w smaku, a zwłaszcza w konsystencji od klasycznego kotleta schabowego. Warto jednak się otworzyć i na takie doznania.

4/5
Data ostatniej wizyty 29/06/2023

Restauracja słynie z ręcznie wyrabianych, codziennie świeżych makaronów. To właśnie one są podstawą menu i największym atutem Lupo. Poza tym znajdziecie tu także krótką listę dań głównych z mięsa, owoców morza i świeżych warzyw. Nie myślcie tylko, że to miejsce ma być odzwierciedleniem tradycyjnych przepisów kuchni włoskiej – one są raczej punktem wyjścia do autorskiej fantazji, która mniej lub bardziej odbiega od tego, co możecie zjeść w słonecznej Italii.

Karta zmienia się tu sezonowo, zimą załapałem się jeszcze na przystawkę z pieczoną dynią, jarmużem, orzechami laskowymi i jeżynami. Dynia się rozpływała, jarmuż i orzechy chrupały na dwa różne sposoby, a całe danie oferowało wybuchową mieszankę smaków i faktur. Świetna była też stracciatella z czarnymi winogronami i oliwkami. Idealnie kremowy ser w doskonałym towarzystwie – wyborna propozycja, którą chętnie się powtórzy. Z dań głównych polecam lasagnette al ragu, czyli szerokie płaty makaronu z długo gotowanym polikiem wołowym. Makaron sam w sobie smakował genialnie, a polik wołowy to po prostu istne niebo w gębie. To danie to absolutny punkt obowiązkowy podczas wizyty w tym miejscu, czego nie powiedziałbym o carbonarze, która mnie dość mocno zawiodła. Nie powaliły mnie też tutejsze desery. Za to jeśli lubicie dobry koktajl, to koniecznie musicie zamówić whisky sour – dla mnie najlepsze w stolicy.

5/5
Data ostatniej wizyty 08/03/2023

Dla tej restauracji warto przyjechać do Radomia! Koniecznie spróbujcie tu bucatini alla carbonara, który smakuje tak dobrze, że mógłby być podawany w najlepszych knajpkach w Rzymie. Nie przypominam sobie, żebym gdzieś w Polsce zjadł lepszą carbonarę. Drugi raz zachwyciłem się przy serniku – przygotowany z serka philadelphia z dodatkiem camemberta. To był prawdziwy majstersztyk kulinarny – kremowy, wręcz lejący się, o głębokim i wciągającym smaku. Również tutejsze cannoli zasługuje na pochwałę, choć jak macie wybrać jeden deser, idźcie w sernik!