Filtry

23 restauracje znaleziony

AHAAN Thai Street Food

5/5
Data ostatniej wizyty 07/07/2023

Najlepsze tajskie jedzenie, jakie jadłem poza Tajlandią. Nie tylko w Warszawie, nie tylko w Polsce – na całym świecie! Od wejścia czuję się jak na ulicy gdzieś w Bangkoku lub Chiang Mai – nie każdemu taka autentyczność wystroju pewnie się spodoba, bo niekoniecznie jest wygodnie. Knajpek stylizowanych na tajski street food trochę już w życiu widziałem, ale jeszcze w żadnym innym miejscu jedzenie nie smakowało tak bardzo jak jedzenie na ulicach tamtejszych miast.

Karta AHAAN mocno wyróżnia się na tle innych tajskich restauracji w Polsce. Nie ma pad thaia (jest tylko w dostawie i smakuje fantastycznie), nie ma curry w każdym kolorze, a z takich klasyków dostępnych wszędzie indziej jest chyba tylko zupa tom yum, która ze wszystkich próbowanych przeze mnie dań smakowała mi chyba najmniej. Co w zamian? Przede wszystkim khao soi – trochę zupa, trochę curry z kurczakiem i dwoma rodzajami makaronu. Albo pad kra pao – danie spotykane często w Tajlandii, w Europie o wiele rzadziej: mielona wieprzowina stir fry z jajem i bazylią holy. Uwielbiam też tutejsze kalmary w słonym karmelu i zielonym pieprzem, aromatyczną kiełbasę sai ua z galangalem i trawą cytrynową, czy laab – kwaśno-ostro-słoną sałatkę z wieprzowiną, a także som tam, inną kwaśno-ostro-słoną sałatkę, tym razem z zielonej papai. Menu się zmienia co jakiś czas i bazuje często na produktach, których nie znajdziecie w innych tajskich restauracjach w stolicy.

Jeśli mieliście okazje skosztować tajskiego street foodu na miejscu, to będziecie zachwyceni. Jeśli nie, to możecie być zawiedzeni brakiem najbardziej znanych w Europie klasyków. Niektórzy goście restauracji nie są też zadowoleni z dość luźnej obsługi – mi to odpowiada, ale ostrzegam, że kelnerzy raczej skracają dystans.

1/5

Amfora to restauracja specjalizująca się w kuchni bliskowschodniej. Możesz również odwiedzić ich cocktail bar, gdzie serwowane są autorskie koktajle. W ofercie alkoholowej znajdziesz bogaty wybór win oraz piwo kraftowe z Browaru Jana z Zawiercia.

Zamówiliśmy zestaw różnych mezze z pieczywem i byliśmy zachwyceni. Jednym z najciekawszych mezze było pomarańczowy cymes z marchewki, któremu dodano delikatną nutę cynamonu. To danie okazało się niezwykle smaczne i oryginalne. Dla miłośników mięsa, rostbef w melasie z granatu był strzałem w dziesiątkę. Mięso było delikatnie surowe, ale smakowało wyśmienicie.

4/5
Data ostatniej wizyty 21/09/2022

Restauracja, która przeszła „Kuchenne Rewolucje” Magdy Gessler. Wyróżniającym motywem przewodnim lokalu jest kalarepa. W menu znajdują się różnorodne potrawy z wykorzystaniem tego warzywa, takie jak surówka z kalarepy, carpaccio z kalarepy i tradycyjna śląska zupa krem z kalarepy. Magda Gessler poleca również pielmieni oraz karkówkę. Wśród propozycji można znaleźć również pierogi, dania rybne oraz desery.

Polecam spróbować pielmieni z kaczym farszem, które są niezwykle soczyste i po prostu przepyszne. Doskonale komponują się z szarpaną kaczką i sosem kaczym z jabłkiem – to świetnie skomponowane i doskonale przyrządzone danie. Polecam także karkówkę zapiekaną z białymi warzywami. Mięso jest miękkie, dosłownie rozpływa się w ustach i ma wyjątkowy aromat. Podawana jest z puree z topinamburu i surówką z kalarepy podaną w kalarepie, która jest słodka z delikatnym posmakiem chrzanu. Doskonale komponuje się z całością. Bardzo miło wspominam wizytę w Chrupiącej Kalarepie!

1/5
Data ostatniej wizyty 29/03/2023

Kultowy w Rzeszowie kebab, mieszczący się na Rynku. Jeden z kilku lokali lokalnej mini sieci kebabowni. Podczas wizyty w tym lokalu nie byłem zachwycony konsumpcją kebaba studenckiego z mięsem z kurczaka, ale może to być niezła opcja dla imprezujących w okolicy studentów – zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę jego cenę. Pyszne mięso? Niestety nie tutaj.

4/5
Data ostatniej wizyty 19/03/2022

Restauracja Mateusza Gesslera mieszcząca się w Elektrowni Powiśle, która serwuje połączenie kuchni europejskiej (przede wszystkim francuskiej i polskiej) z azjatycką. Menu składa się z potraw, które zaskakują niezwykłymi połączeniami smakowymi. Restauracja współpracuje z zaufanymi dostawcami, a kuchnia opiera się na wysokiej jakości produktach. W ofercie znajdują się śniadania, lunche, obiady oraz kolacje.

1/5
Data ostatniej wizyty 15/01/2023

Fat Bob Burger to restauracja specjalizująca się głównie w burgerach, ale oferuje również żeberka i steki. W menu znajduje się również bogata oferta alkoholowa oraz szejki. Co miesiąc można spróbować specjalnych burgerów, które są regularnie zmieniane. W tej restauracji wszystkie składniki są przygotowywane na miejscu, a kucharze samodzielnie mielą mięso, przygotowują sosy i marynują ogórki.

Mój ulubiony burger z tej restauracji to burger orzech. Składa się z soczystej wołowiny, boczku, chili dżemu, masła orzechowego, kiełków, marchewki i lekko maślanej bułeczki posypanej czarnym sezamem. To prawdziwa uczta dla podniebienia – soczyste mięso, wspaniałe dodatki. Zdecydowanie polecam go spróbować. Oprócz tego, bardzo lubię również burger trzy razy boczek. Jest on trochę słony, ale kompozycja smaków jest po prostu pyszna.

3/5
Data ostatniej wizyty 23/03/2022

Restauracja, która serwuje tradycyjne dania warszawskie w klimatycznych wnętrzach nawiązujących do przedwojennej stolicy. Nazwa restauracji pochodzi od przydomka Józefa Ładowskiego, znanego warszawiaka z międzywojnia. W Grubym Josku można spróbować takich specjałów jak flaki po warszawsku, pyzy z mięsem i kapustą lub szarlotka z lodami.

Jedliśmy tutaj dwa festiwalowe menu w ramach Restaurant Week. Najpyszniejsze w menu były desery. Fantastyczna była szarlotka – pełna jabłek z kruchym spodem. Drugim równie świetnym deserem był sernik z dodatkiem białej czekolady, mocno kremowy z budyniowym posmakiem. Jadłem też tutaj pyszny polski żurek, któremu nic nie można zarzucić. Odpowiednio kwaśny, do tego jajo i dwa rodzaje kiełbasy. Naprawdę świetna robota. Duże wrażenie zrobiły też na mnie pierogi z kozim serem i szpinakiem w sosie maślanym. Przepyszne i bardzo ciekawe danie.

5/5
Data ostatniej wizyty 08/03/2023

Restauracja Mateusza Nowaka, finalisty jednej z edycji programu MasterChef, a przy okazji rodowitego radomianina. Jest to miejsce działające od rana do wieczora, ale mi udało się spróbować tylko tutejszych śniadań, na które… warto przyjechać specjalnie do Radomia. Polecam jajecznicę ze świeżo startą truflą na maślanym toście z wkładki jesienno-zimowej – była niezwykle aromatyczna i wciągająca. Warto skusić się też na jajka po benedyktyńsku, których w menu jest cała masa. Ja jadłem te w wersji cubanos – z szynką, wędzoną pieczenią i ostro-kwaśnym sosem – i był to wybór idealny pod mój gust. Z chęcią wrócę tu kiedyś na więcej, również na menu popołudniowe.

4/5
Data ostatniej wizyty 12/06/2023

Sieć lokali z kebabem, która na samym początku otworzyła się w Poznaniu. Obecnie ma już trzy punkty w stolicy Wielkopolski i cztery w Warszawie. Kura Warzyw słynie z wyjątkowych kompozycji smakowych kebabów – zaczęło się od własnej interpretacji słynnego berlińskiego gemuse kebap, ale obecnie w menu jest kilka bardzo różnorodnych propozycji: poczynając od tych bardziej klasycznych, po mocno niestandardowe i wyjątkowe. Co ciekawe, za częścią z nich stoi zdobywca gwiazdki Michelin, szef Artur Skotarczyk (restauracja Muga w Poznaniu).

4/5
Data ostatniej wizyty 10/06/2023

Restauracja przy Bulwarach Nadwarciańskich w niszach wiaduktu kolejowego. Ma bardzo szeroką ofertę – każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Warty uwagi jest tatar, żebro wołowe i steki sezonowane na sucho w szafie do dojrzewania mięsa przez minimum 90 dni. Ciekawie wyglądają też burgery oraz kanapki m.in. z pastrami. Livingroom Restaurant świetnie nada się na imprezę okolicznościową, a przy tym można tam całkiem nieźle zjeść.

4/5
Data ostatniej wizyty 29/06/2023

Restauracja słynie z ręcznie wyrabianych, codziennie świeżych makaronów. To właśnie one są podstawą menu i największym atutem Lupo. Poza tym znajdziecie tu także krótką listę dań głównych z mięsa, owoców morza i świeżych warzyw. Nie myślcie tylko, że to miejsce ma być odzwierciedleniem tradycyjnych przepisów kuchni włoskiej – one są raczej punktem wyjścia do autorskiej fantazji, która mniej lub bardziej odbiega od tego, co możecie zjeść w słonecznej Italii.

Karta zmienia się tu sezonowo, zimą załapałem się jeszcze na przystawkę z pieczoną dynią, jarmużem, orzechami laskowymi i jeżynami. Dynia się rozpływała, jarmuż i orzechy chrupały na dwa różne sposoby, a całe danie oferowało wybuchową mieszankę smaków i faktur. Świetna była też stracciatella z czarnymi winogronami i oliwkami. Idealnie kremowy ser w doskonałym towarzystwie – wyborna propozycja, którą chętnie się powtórzy. Z dań głównych polecam lasagnette al ragu, czyli szerokie płaty makaronu z długo gotowanym polikiem wołowym. Makaron sam w sobie smakował genialnie, a polik wołowy to po prostu istne niebo w gębie. To danie to absolutny punkt obowiązkowy podczas wizyty w tym miejscu, czego nie powiedziałbym o carbonarze, która mnie dość mocno zawiodła. Nie powaliły mnie też tutejsze desery. Za to jeśli lubicie dobry koktajl, to koniecznie musicie zamówić whisky sour – dla mnie najlepsze w stolicy.

4/5
Data ostatniej wizyty 16/02/2022

Restauracja znanego kucharza-celebryty, Michela Morana. Lokal ten doskonale łączy tradycję z nowoczesnością. Unosi się w nim zapach świeżego chleba i ciast. W menu znajdują się klasyczne dania kuchni śródziemnomorskiej i francuskiej. Restauracja ta stworzona jest dla wszystkich, którzy doceniają ciepłą, domową atmosferę. Kuchnia ma możliwość przygotowania dań dla wegetarian, wegan oraz osób z różnymi alergiami pokarmowymi.

Zdecydowanie polecam spróbować rozgrzewającej zupy cebulowej na białym winie. Kolejnym świetnym wyborem jest wprost idealnie przygotowane risotto z czarną truflą. Nie można też przejść obojętnie obok klasycznego deseru kuchni francuskiej, czyli creme brulee. Ma on bardzo aksamitną konsystencję i wyraźnie waniliowy smak.